Witam moja suczka ok 2lat niesterylizowana ma mianowicie taki problem z miesiac temu ja trzebabylo odraniczyc wyjscia na dwor do 3 razy bo mialam gips po udo,zaczela popuszczac ale nie tak ze kucala tylko lezala a lecialo z niej kropla po kropli.Bylam z nia u weta,miala badanie moczu,dostala antybiotyk na zapalenie pecherze ale nie przeszlo.Miala zrobione dwa Usg,cytologie.Dal jej na miesnie zwieracza bez zmian,potem wymyslil badanie kontrastowe w celu sprawdzenia czy nie ma przemieszczenia moczowodu ale badanie kosztuje 300zl i z tego co wiem problem bylby juz wczesniej a nie pojawil sie po 4 miesiacach(wczesniej byla w kojcu przez poprzednich wlascicieli trzymana to oni i tak by nie zauwazyli),ale od lutego do czerwca zero takich problemow,nie zrobilam tego badania bo troche splokalam tymi innymi badaniami.
Obecnie suczka przestala popuszczac tak intesnywnie w dzien jak wczesniej problem zostal tylko w nocy.Suczka spi na kocu kolo naszego lozka,rano smierdzi moczem mam mokra siersc na tylku i ogonie,ma plamy na kocu,tyle razy szorowalam juz dywan ze zaczelam pod koc podkladac folie zeby tylko zmienic koc i wytrzec folie,ale praktycznie codziennie musze koc zmieniac i ciagle ja szorowac.Jak myslicie co to moze byc.Tessi w ciagu dnia wychodzi 4-5 z  czego jedno wyjscie trwa 2-3h reszta od 0.5-1h ostatni spacer ma 21-22 i rano 7-8. Czy to tylko problem z nietrzymaniem czy moze jakas infekcja ktorej zaden wet nie moze znalesc.Jeden proponowal mi wymaz ale powiedzial ze badanie bedzie kosztowac ponad 100zl i nie wiadomo czy w ogole wyjdzie bo trzeba gdzies daleko wysylac probki.Tak naprawde kazdy zgaduje i bierze pieniadze i ciagle slysze ze to nie to co myslal :/