Syberian Husky - nasz ulubieniec
a czego się boisz ?
Mi te korpusy poleciła znajoma, która tak włąsnbie karmi swoje szpice
Początkowo też byłam sceptyczna co do tego,ale jak zobaczyłam jak mu to smakuje,ile tam jest mięska to teraz podaje mu co jakis czas,
Drób mozna podawać byle nie kości typu udka ! bo te sa faktycznie niebezpieczne
Offline
Ja daje kosci i wolowe i wieprzowe,drobiowe raczej nie.Do tego smakolyki dostepne w sklepach.Najwieksza zabawe ma jak dostanie stopki wieprzowe swierze....wtedy ma zabawe,na trzy godziny mam go z glowy!
Offline
Ja daje wręcz duże szyje ! spoko,zupełnie nic im nie jest uwielbiaja to
tam sa kostki takie "zaokrąglone"i miekkie dosyć no i masa mięcha
Ponad to daje surowy szponder z duża kością,nie ma to jak surowe miesko
Offline
amarok napisał:
Czytałem wczoraj w necie, że można psom dawać szyjki drobiowe podobno małe kostki nie zaszkodzą
czy ktoś daje je swoim psiakom?
nie wiem co się tak boicie tego drobiu, tłuszczu i kosci. Odnosze dziwne wrazenie ze albo nasluchaliscie sie jakis zgnusnialych bab co w kolejce w sklepie uslyszaly glupie informacje od innych zgnusnialych albo ....
proponuje cofnac sie do korzeni i zastanowic sie jak i czym zywia sie stworzenia psowate (psom pólnocy jest do dziko zyjacych psowatych bardzo blisko)
mozna tez zrobic proste doswiadczenie: bierzecie w rece kurczaka surowego i łamiecie go na ile czesci sie da (recznie) da sie ? jak sie zachowuja kosci? spróbujcie zrobic to samo z koscmi po obrobce termicznej (ugotowaniu, upieczeniu) no i zwroccie uwage na jakie kawalki sie rozpadaja.
podsumowujac surowe jak najbardziej tak, gotowane, pieczone, smazone nie !
Offline
z kośćmi to jest tak ,że gdzie się nie zajrzy na temat żywienia psów wszędzie piszą " kości z kurczaka be"
pamiętam czym karmiła moja babka na wsi psy : wszelkie odpady z obiadu między innymi kości z kurczaka i pieski dożywały sędziwego wieku w dobrym zdrowiu dlatego sam nie wiem w co wierzyć
Offline
amarok napisał:
pamiętam czym karmiła moja babka na wsi psy : wszelkie odpady z obiadu między innymi kości z kurczaka i pieski dożywały sędziwego wieku w dobrym zdrowiu dlatego sam nie wiem w co wierzyć
nie popadajmy w skrajności, a z drugiej strony:
babka dzięki Bogu nie miała internetu ... ;-)
niestety w necie coraz wiecej jest steku bzdur, a coraz rzadziej mozna trafic, z perspektywy człowieka który zaczyna się bawić w cokolwiek związanego z psami zaprzęgowymi, na konkretne i rzeczowe informacje (nikogo nie obrażając ani nikomu nic nie ujmując na tym forum takze - mam na mysli glownie dzialy które miały chyba być "specjalistyczne")
a komu wierzyć ? nikomu, wypracować własne zdanie na podstawie fachowej literatury, opinii "fachowców" i własnych obserwacji oraz doświadczeń. Sorry, ale dla mnie zdanie kogoś kto konkretnymi psami zajmuje sie od parunastu lat jest wiele bardziej istotne i miarodajne niz dobrego weterynarza który po prostu nie zna sie na rasie i podchodzi do psa jako tylko do psa i nic wiecej.
Offline
hmmm możecie mnie zrugać za to pytanie zbesztać i zmieszać z błotem... od kad mam Ramzesa daje mu co jakiś czas kwałek wołowiny z kością, kośc jest raczej zjadana, i nogi wieprzowe ale same raciczki i teraz moje pytanie brzmi:
Moje psiury (oba) uwielbiają raciczki i tą wołowine ale czy dobrze ze im to daje??? Hades nie reaguje a Ramzes strasznie po tym pierdzi i w sumie jak kupie raciczki to nie odchodzą odem mnie na krok póki nie dam im
No i nasuneło mi sie drugie pytanko, dawac im to surowe czy obgotować???
Offline
http://www.siberianhusky.pl/pielegnacja.htm
Z tego co nam wiadomo i co wyczytaliśmy na różnych stronach dotyczących żywienia psów, niepowinno się dawać surowej wieprzowiny.
Offline
agrypina napisał:
hmmm możecie mnie zrugać za to pytanie zbesztać i zmieszać z błotem... od kad mam Ramzesa daje mu co jakiś czas kwałek wołowiny z kością, kośc jest raczej zjadana, i nogi wieprzowe ale same raciczki i teraz moje pytanie brzmi:
Moje psiury (oba) uwielbiają raciczki i tą wołowine ale czy dobrze ze im to daje??? Hades nie reaguje a Ramzes strasznie po tym pierdzi i w sumie jak kupie raciczki to nie odchodzą odem mnie na krok póki nie dam im
No i nasuneło mi sie drugie pytanko, dawac im to surowe czy obgotować???
od surowej wieprzowiny pies może zachorować na prawdopodobnie niuleczalną chorobę "AUJESZKYEGO"
Offline
Wieprzowina nie jest wskazana nawet u ludzi bo jest tłusta,wystarczy porównac jak wyglada mieso mielone wołowe a jak wieprzowe...
Kurczaki jak najbardiej tak-surowe korpusy to juz było napisane wczesniej,bez kończyń(kości strzałkowych)
Wszelkie szyje jak najbardziej tak
Wołowina w każdej postaci TAK!
Kiedyś gotowałam(co widac na moich pierwszych postach )ale wierzcie mi ze od dawna tego nie robie
Podaje suche jeden rodzaj karmy,bądz surowe nic wiecej
Po gotownych szyjach które dostaje od sąsiadki w 80%maja biegunki,po surowym nigdy!
Ostatnio edytowany przez minimini (2009-02-19 07:16:57)
Offline
minimini napisał:
Kiedyś gotowałam(co widac na moich pierwszych postach )ale wierzcie mi ze od dawna tego nie robie
Podaje suche jeden rodzaj karmy,bądz surowe nic wiecej
Po gotownych szyjach które dostaje od sąsiadki w 80%maja biegunki,po surowym nigdy!
jest jeszcze jeden konkretny plus surowego - wysoka przyswajalnośc, a co za tym idzie mało kupek do sprzątnięcia ...
uważaj z tym mieszaniem suchej (wysokoenergetycznej) i surowego mięcha, nie pozwól żeby dorwał Cie problem przebiałkowania.
Offline
AE napisał:
[
uważaj z tym mieszaniem suchej (wysokoenergetycznej) i surowego mięcha, nie pozwól żeby dorwał Cie problem przebiałkowania.
AE jak się obiawia problem przebiałkowania???
Nie wiem czy do tego nie doszło włąsnie
Zauważyłam ze Artur od pewnego czsu ma biegunkętroszkę dziwną bo szarą ,sama woda,załatwia sie po 3razy podczas jednego spaceru i nasila to sie po surowym szpondrze włąsnie...
Po kolei:
Dostaja rano sucha karmę (royal Canim medium dla dorosłych) i ze 2 razy w tygodniu po południu jakąś surowiznę,wówczas juz nie dostają suchej wieczorem (bo karmie je 2 razy dziennie)
Ale ewidentnie cos jest nie tak,nie powinny tak reagowac na surowe dlatego zainteresowało mnie to PRZEBIAŁKOWANIE-poczytam o tym w Necie ale jesli masz jakies doswiadczenie z tym problemem to napisz pls
Offline
minimini napisał:
AE jak się obiawia problem przebiałkowania???
Nie wiem czy do tego nie doszło włąsnie
Zauważyłam ze Artur od pewnego czsu ma biegunkętroszkę dziwną bo szarą ,sama woda,załatwia sie po 3razy podczas jednego spaceru i nasila to sie po surowym szpondrze włąsnie...
Po kolei:
Dostaja rano sucha karmę (royal Canim medium dla dorosłych) i ze 2 razy w tygodniu po południu jakąś surowiznę,wówczas juz nie dostają suchej wieczorem (bo karmie je 2 razy dziennie)
Ale ewidentnie cos jest nie tak,nie powinny tak reagowac na surowe dlatego zainteresowało mnie to PRZEBIAŁKOWANIE-poczytam o tym w Necie ale jesli masz jakies doswiadczenie z tym problemem to napisz pls
generalnie czesc wetów i spora grupa na serio dobrych i kompetentnych osób powie Ci ze taki problemnie nie istnieje i ze przebialkowanie nie istnieje ... jednak spora grupa osob bawiacych sie w zaprzegi i inne pierdoly miewa czasem tego typu przygody.
to o czym piszesz moze byc efektem zbyt duzej ilosci bialka przyswojonej przez organizm i nie oddanej w jakiejs tam formie - efektem mogą i przewaznie sa biegunki. odstaw na 3-4 dni ta czesc dodatkowa (jesli dodatkiem do zywienia jest mieso to odstaw mieso, a jesli dodatkiem jest sucha to odstaw sucha), zobacz jak pies regauje.
biegunki moga byc tez efektem jakiegos syfu ktory krazy gdzies po Polsce, sam mialem z tym problem pare dni temu, ale w sumie psy pozbieraly sie po nim bardzo szybko, mozna powiedziec ze juz sa prawie w formie.
moim zdaniem zbyt czesto karmisz psy, starszy na pewno powinien jechac na jednym posilku dziennie, a mlodszy nie kojarze ile ma wiec nie wiem. no i oczywiscie racja zywieniowa i jej sklad zalezy od aktywnosci i wysilku.
Offline