Syberian Husky - nasz ulubieniec
Użytkownik
rybki i "rybkowie" ...moim zdaniem pierwsza 10 ! to cwaniaki do potęgi n-tej!! he wiedzą kiedy udawac że nic nie kumają albo że ich akurat nie ma w danym miejscu........
taka jedna moja krótka opowieść...być moze juz ją tu opowiadałam??
Roki z kumplem bokserem hasali :> po dziczyżnie....po jakims czasie pojawiła sie tam kobitka z bullmastiwem...
piesunek wydawał sie spokojny i chętny do zabawy więc zaproponowalismy by babeczka spuscila bulcia do zabawy...
po paru minutach raptownie bullmastiv ściął się ostro z bokserem..
stanęłam jak wryta ze strachu..kątem oka spojrzałam na reakcję mego hasiora..
Rokisław skupiony obserwował walkę (miał wtedy z 10 mieś?nie umiał walczyc) ..wyczaił dobry moment i capnął bull mastiva za ogon blisko dupki tak że bull nie był w stanie go złapac i odciągał od swego kumpla.. wtedy własciciele wkroczyli imogli złapac psy..
oj naprawde niewiele brakowało do masakry..uff
Ostatnio edytowany przez kostka (2009-08-29 23:38:55)
Offline
HEHE amarok ciekawy sposób mają na zachęceanie się do zabawy Może wartałoby to kidyś nagrac?
Offline
Użytkownik
jestem nowa , za to z problemem...Mam moją Dakotę ( wysterylizowana ) ponad 3 lata...i dogodzic jej za chiny nie mogę. Wszystko zniosę , bardzo ją kocham, ale wyciem wykańcza od trzech lat mnie i moją rodzinę. Mieszkamy w domu jednorodzinnym. Kiedy chce siedzi w domu, jak nie to ma do dyspozycji duuuuuuuży ogródek , który zresztą jest przez nią przekopany wzdłuż i wszerz. Dakota budzi się codziennie o 6 - 6.30 śpi w domu - puszczam ją na pole, a ona wyje i wyje , dostanie jeśc i pic - nieważne, dopóki wszystkich nie postawi na nogi to nie przestanie. Mogę ją ścigac za to nadaremno. Już próbowałam kary ze szmacianym kagańcem - nic to nie daje. A wszyscy w promieniu 600 m cierpią na chroniczne niewyspanie. Pomocy, już nie wiem co robic, gdzie popełniam błąd. Zaznaczam, że częstotliwośc spacerów też nie gra roli
Offline
Użytkownik
Nikt nic nie podpowie?
Offline
Haszczaki często wyją wtedy, kiedy zostają same....może potrzebuje towarzystwa?
Offline
Użytkownik
tak, ale ona wyje kiedy chce. jak siedzi w ogródku przed domem, chociaż wcale nie chce wejśc do domku. Rano o 6 jak się obudzi. Cyrk. Postanowiłam zakupic tą książeczkę polecaną na forum - zapomniany język psów, moze pomoże. Robię wszystko, zwłaszcza że przeprowadzając się do mojego TŻa biorę oczywiście Dakotę , ale nie może nam dodatkowo utrudnic początków wspólnego mieszkania i troszku się obawiam...
Offline
Użytkownik
Witam wszystkich:D Jak juz pisałam w dziale /nasze haszczaki/ od ponad dwóch tygodni jestem posiadaczka SH.;*. Na samym początku pobytu u nas kilka razy mu ( jej ) sie zawyło,ale teraz to juz niic. Kurcze chciałabym zeby wył, bo fajne to jest,ale... czy to, ze nie wyje to znaczy ze jest happy i wgl.? .
I jeszcze cos takiego.. ona nie szczeka, nie wyje teraz, tylko tak jakby piszczy, nie wiem co to jest:D. Mała jeszcze, wiec moze sie 'wyrobi' jeszcze, co.?
Offline
chocolatelady napisał:
Witam wszystkich:D Jak juz pisałam w dziale /nasze haszczaki/ od ponad dwóch tygodni jestem posiadaczka SH.;*. Na samym początku pobytu u nas kilka razy mu ( jej ) sie zawyło,ale teraz to juz niic. Kurcze chciałabym zeby wył, bo fajne to jest,ale... czy to, ze nie wyje to znaczy ze jest happy i wgl.? .
I jeszcze cos takiego.. ona nie szczeka, nie wyje teraz, tylko tak jakby piszczy, nie wiem co to jest:D. Mała jeszcze, wiec moze sie 'wyrobi' jeszcze, co.?
To, że nie szczeka to raczej norma u husky. Jak będzie chciała to zawyje, nie robią tego non stop. U nas wyje na płacz dziecka albo na reklamie "karmel, ciastko, czekolaaaaada " Jeśli chodzi o piszczenie to może pierwsze dni bez matki w nowym domu ale pewności nie mam.
Offline
Użytkownik
amarok napisał:
U nas wyje na płacz dziecka albo na reklamie "karmel, ciastko, czekolaaaaada " Jeśli chodzi o piszczenie to może pierwsze dni bez matki w nowym domu ale pewności nie mam.
hah. To z tą reklamą może być ciekawe..
No ale wasze haszczki, gdy nie wyją, nie szczekają - robią to rzadko, to tak normalnie milczą.?
Offline
nazs husky spiewarazem z dziecmi jak wolaja do niego szajbus,albo jak mowimy do niego ilove you.to w swoim wyciu odpowiada i love you.wygladatak jakby sprawialo mu to przyjemnosc.cieszy sie.
Offline
witam, mam pytanie mam haskiego od nie dawna i nigdy nie zastanawialam sie co to sa za psy , nie wiem czemu ale on bardzo czesto wyje czasami potrafi i calo noc :-( ja to mu to wybaczam ale sasiedzi nie. bibol ma juz prawie 2 lata. podpowiedzcie jak sobie z nim radzic bo boje sie ze go przekarmie bo tak go uspokajam niestety. bede wdzieczna.
Offline