HASZCZAKI

Syberian Husky - nasz ulubieniec

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#1 2010-08-01 20:18:50

maue

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-08-01
Posty: 2
Punktów :   

psinka mi wymiotuje :(

Diabeł od czwartku zaczął wymiotować. Zwymiotował to co zjadł w tym kawałki wypchania psiej zabawki. Przestał jeść. nawet jak mu się dawało wody na palcach to odsuwał łepetynkę. W piątek poszłam do weterynarza, gdzie lekarz postawił diagnozę: ANGINA. Diabeł dostał antybiotyk i zastrzyk przeciwbólowy i w sobotę był jak nowo narodzony. Dostał drugi zastrzyk z antybiotykiem. Biegał skakał, jadł za trzech. Dzisiaj od rana znowu stracił apetyt, ewidentnie było widać, że źle się czuje. Wzięliśmy go na pogotowie weterynaryjne. Tam weterynarz osłuchał, zbadał gardziołko i stwierdził, że żadnej anginy to on tu nie widzi i być może coś u tkwi w żołądku, stąd bidak usilnie próbuje się tego pozbyć przez wymioty. Ponieważ się odwodnił dostał kroplówkę i witaminy. lekarz podał mu też parafinę, żeby jedną lub drugą stroną wyrzucił ewentualną przeszkodę w układzie pokarmowym. Teraz jesteśmy w domu. No widzę że diabeł cierpi... jest zmęczony, na dworze tak jak zwykle trzeba za nim gonić tak dzisiaj przy spokojnym spacerze to on nie wyrabiał... Teraz znowu nic nie je, nie pije i co jakiś czas mu się ulewa z pyszczka...
czy ktoś miał podobną sytuację?.

Offline

 

#2 2010-08-01 21:28:43

amarok

Moderator

Zarejestrowany: 2008-04-23
Posty: 486
Punktów :   

Re: psinka mi wymiotuje :(

maue napisał:

Diabeł od czwartku zaczął wymiotować. Zwymiotował to co zjadł w tym kawałki wypchania psiej zabawki. Przestał jeść. nawet jak mu się dawało wody na palcach to odsuwał łepetynkę. W piątek poszłam do weterynarza, gdzie lekarz postawił diagnozę: ANGINA. Diabeł dostał antybiotyk i zastrzyk przeciwbólowy i w sobotę był jak nowo narodzony. Dostał drugi zastrzyk z antybiotykiem. Biegał skakał, jadł za trzech. Dzisiaj od rana znowu stracił apetyt, ewidentnie było widać, że źle się czuje. Wzięliśmy go na pogotowie weterynaryjne. Tam weterynarz osłuchał, zbadał gardziołko i stwierdził, że żadnej anginy to on tu nie widzi i być może coś u tkwi w żołądku, stąd bidak usilnie próbuje się tego pozbyć przez wymioty. Ponieważ się odwodnił dostał kroplówkę i witaminy. lekarz podał mu też parafinę, żeby jedną lub drugą stroną wyrzucił ewentualną przeszkodę w układzie pokarmowym. Teraz jesteśmy w domu. No widzę że diabeł cierpi... jest zmęczony, na dworze tak jak zwykle trzeba za nim gonić tak dzisiaj przy spokojnym spacerze to on nie wyrabiał... Teraz znowu nic nie je, nie pije i co jakiś czas mu się ulewa z pyszczka...
czy ktoś miał podobną sytuację?.

Nie miałem takiego przypadku ale przystawałbym raczej do opini weta z pogotowia. Kawałki psiej zabawki chyba chyba wreszcie wydali.
A kroplówki powinien dostawać codziennie jeśli nic nie je i nie pije.
Nasze psiaki  miały kiedyś zabawki gumowe z których czasem coś odgryzły ale zawsze wychodziło następnego dnia. Najlepiej nie dawać psiakowi takich zabawek. My kiedyś w Auchanie kupiliśmy kość wołową największą jaka była i to ona służy za zabawkę  jakieś półtora roku. Nie mogą jej dać rady

Offline

 

#3 2010-08-03 09:10:36

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: psinka mi wymiotuje :(

I zaznaczam, że się nie zepsuła a pięknie wysuszyła


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sherwood-dungeon.pun.pl www.narutoreal.pun.pl www.pmps-forum.pun.pl www.naruto-shinobiworld.pun.pl www.elita.pun.pl