HASZCZAKI

Syberian Husky - nasz ulubieniec


#1 2010-12-19 20:26:20

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Inny problem

Właściwie z psem nie mam problemów. Problem mam natury egzystencjalnej Otóż, mieszkam w centrum Szczecina, od jakiegoś czasu próbuję znaleźć tu jakiegoś właściciela psa husky z prawdziwego zdarzenia, który wychodził by z psem żeby go wybiegać, a nie mówiąc wprost, wyprowadzał żeby psa "wysikać" na trawniczku przy torach tramwajowych czy spacerując po parczku. Moja sunia wprost szaleje z radości jak widzi psiaka swojej rasy. Chciałabym poprostu dać jej szanse pobiegania z krewniakami. Ale jak na razie to moja biega spuszczona ze smyczy, a inni właściciele przeważnie odchodzą ciągnąć swoich pupili na smyczy. Ja rozumiem, że te psy mają skłonności do ucieczek, ale przecież nie można przez to skazywać psa na chodzenie tylko na smyczy. Cóż. Tak więc na razie Indy biega samotnie, czasem z kolegami innej maści i narodowości

W sumie mam nadzieję, że znajdzie się tu choć jedna osoba ze Szczecina, która chociaż podpowie gdzie znajdę jakieś przyjazne stadko haszczaków które chętnie pohasa z moją sunią

Offline

 

#2 2010-12-20 07:40:23

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: Inny problem

No niestety...ludzie wszędzie się tak zachowują...a przynajmniej większość z nich ....i pewnie tego nie zmienisz. Musisz trafić na "swojego"


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

#3 2010-12-24 09:06:41

RastaManka

Użytkownik

1098128
Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2010-09-27
Posty: 72
Punktów :   

Re: Inny problem

W takim razie musimy koniecznie się spotkać ! My również wychodzimy z założenia,że "wrzucanie wszystkich haszczaków do jednego wora" to jakieś nieporozumienie. Nasza Rasta biega luźno ile tylko się da i owszem zdarza jej się ciut zwiać lub nie odrazu przybiec na zawołanie ale to przecież tylko stworzonko które musi się wyhasać Tak więc zapraszamy Ciebie i Twoją sunie do nas na Prawobrzeże Szczecina bo tu jak nigdzie w tym mieście nie ma tyle wolnej i bezpiecznej przestrzeni dla psiaków Wiem też,że w Zdrojach wędruje dość sporo grupka ludków z hasiorami ale nie udało mi się ich jeszcze "zaczepić" i dowiedzieć się o szczegóły ich wypraw

Offline

 

#4 2010-12-24 09:37:52

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Inny problem

Dzięki za zaproszenie, może kiedyś uda się to zrealizować Zwłaszcza że szukam mieszkania m.in. na prawobrzeżu do wynajęcia (już mi się centrum zbrzydło), tam są takie piękne tereny. Wiem, że kiedyś w Szczecinie był jakiś klub husky, chyba na głębokim się spotykali. Ale chyba się rozpadł bo nawet strony już nie ma :\ Cóż. Ale zabieram dziś psa do domu mojego rodzinnego, to chociaż przez pare dni będzie miał do dyspozycji mojego drugiego psa, kawałek podwórka, las i plażę Na spotkanie kogoś z hasiorem nie liczę, bo odkąd minął ten wielki HUSKY BOOM, to jakoś mało kogo widzę tam z tą rasą.

Offline

 

#5 2011-01-08 16:00:15

kluchaja

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-08
Posty: 3
Punktów :   

Re: Inny problem

Hej. Od 2tygodni mam mieszańca  owczarka z haskim. !2 stycznia zacznie 2miesiące. Naczytałam się mnóstwa artykułów na temat wychowania i tresury dalej mam mętlik. Nie wiem, co robię dobrze, a co źle. Na początku nie było najmniejszych problemów, nauczyliśmy Wiedźmina reagować na kometę " nie wolno" i słuchał się. na spacerach też było spoko. Wiadomo,że na razie nie szalejemy po okolicy i parkach, bo ma przed sobą 2 szczepienia podstawowe, ale wychodziliśmy przed nasz blok na siku i kupę. zostawialiśmy go też na parę godzin codziennie, aby mógł się przyzwyczaić, jak po świętach wrócimy do pracy. Problem pojawił dwa dni temu. wróciliśmy z pracy po 8godzinach i wzięliśmy na spacer, a on przestał nas słuchać, tak, jak wcześniej. Żre różne rzeczy, które ludzie wyrzucają przez okna, np makaron, kostki itp.; nie mówiąc już o liściach i gumach do żucia. Oczywiście konsekwentnie zabraniamy mu albo dosłownie wyciągamy z pyska i on wtedy warczy, szczeka, jeży się. Później jak z nim wracamy to nie pozwala sobie już wycierać łap powtarza się warczenie, próby gryzienia. Oczywiście nienawidzi chodzić na smyczy, mamy taką zwykłą smycz, bo na szelki jest jeszcze za wcześnie i problem pojawia się gdy kółko ze smyczą spada obok pyska- dostaje szału, a kiedy nie widzi smyczy chodzi spokojnie, węszy itp. Załamuję ręce. Wiem, że to szczenię, ale nie wiem co spowodowało zmianę jego zachowania. Poradźcie mi coś, bo za nic na świecie nie chcę go oddawać. podbił moje serce nie wyobrażam sobie gdyby go teraz nie było. Myślimy żeby wziąć go na kurs posłuszeństwa, ale nie wiem, czy nie jest za wcześnie?. Poradźcie Nam jak mamy z nim współpracować.

Offline

 

#6 2011-01-08 18:30:30

COLT

Użytkownik

1812817
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: Inny problem

Pierwsze pytanie piesek jest jako prezent świateczny? (bo tak wnioskuje) Wydaje mi sie ze psiak teskni za wami za Toba i tak pokazuje swoje rozżalenie (nie jest posłuszny). iestety trzeba cały czas pracowac i byc konsekwentym. Najlepiej stanowczym głosem(nie krzykiem) powiedziec fuj; fe; niewolno i lekko szarpnac smycza przy tym. Moje psiaki tez miały taki okres ze zdjadały wszystko co napotkały... niesttey trzeba przez to przejsc. Na kurs posłuszeństwa jest stanowczo za wczesnie, mozna isc do psiego przedszkola ja mojego psa wziełam jak miał oko 3mc. Oczywscie mozna go uczyc podstawowych komend siad, waruj ale żeby to wyglądało bardziej na zabawe zeby sie psiak nie zniechęcił Potrzeba po prostu duuużo pracy i cierpliwości


http://www.wilddogsteam.cba.pl

"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Offline

 

#7 2011-01-09 19:24:42

kluchaja

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-01-08
Posty: 3
Punktów :   

Re: Inny problem

Tak Wiedźmina dostałam od narzeczonego"pod choinkę". Faktycznie zaczęłam bardziej cierpliwie i z wyrozumiałością do niego podchodzić i widzę już efekty. Dziękuję za radę z psim przedszkolem- spróbujemy na pewno, bo mały jest bystry i szybko pewne rzeczy łapie. Poradziłam się też sąsiada, który ma 2psy i powiedział żebym pozwoliła mu nacieszyć się " dzieciństwem", a nie wymagała od niego natychmiastowego posłuszeństwa i tak też robię. No i od wczoraj już widzę efekty:)))))). Możesz mi polecić jakąś dobrą książkę o haskich? Wielkie dzięki i trzymajcie kciuki:))))

Offline

 

#8 2011-01-09 22:09:57

COLT

Użytkownik

1812817
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: Inny problem

MOgłabym polecic strony o Husky ale najlepiej jak poczytasz sobie nasze forum naprawde wiele przydatnych informacji tutaj jest i wiele problemów poruszonych także zachęcam do miłej lektury


http://www.wilddogsteam.cba.pl

"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Offline

 

#9 2011-01-09 22:25:01

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Inny problem

Radzę poczytać również o owczarkach. Mam w domu krzyżówke i wiem, że w takich pieskach ujawniają się cechy obu ras

Offline

 

#10 2011-01-10 07:43:50

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: Inny problem

Podejrzewam, że grzeczne zachowanie szczeniaka spowodowane było stresem na zmianę otoczenia. Kiedy przywykł zaczął zachowywać się po prostu jak większość szczeniaków.
Polecam książkę Jan Fennell "Zapomniany język psów", można się z niej wiele dowiedzieć i zastosować kilka zasad w kontaktach z psem, które naprawdę pomagają


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.sherwood-dungeon.pun.pl www.pmps-forum.pun.pl www.narutoreal.pun.pl www.mfo-help.pun.pl www.elita.pun.pl