Syberian Husky - nasz ulubieniec
witam
jestem nowa na tym forum i od miesiaca posiadam mala sunie. Nie mam co narzekac poniewaz jest cudownym psiakiem zalatwia sie na zewnatrz i staje kolo drzwi jak ma potrzebe umie juz kilka podztawowych komend i wmiare ladnie chodzi na smyczy ( ma dopiero 10tygodni).
ale strasznie chce zdominowac moja corcie(4lata) przy zabawie warczy, skacze i ja gryzie nawet upomnienie krzyki ze nie wolno i kara( wygonienie z pokoju) nie skutkuja gdy tylko wejdzie znowu atakuje mala. Ucze corke aby sie nie dala i jak ja ugryzie dala jej w dupe i powiedziala nie wolno ale pies nie zabardo sie tym, przejmuje. To samo jest gdy chce sie bawic skacze jak wariatka do okola i gryzie za rece( ignorujemy ja wtedy i zpycham,y z kanapy ale to nie skutkuje) wogole nie reaguje na slowo nie nawet gdy krzycze.
Moze ktos wie jak poradzic sobie z tym problemem.
Offline
Uczysz 4 letnie dziecko żeby biło psa po tyłku? Wybacz, ale nie tędy droga. Ani to dobre dla dziecka, ani psa niczego nie nauczy. Może co najwyżej sprawić, że pies będzie się dziecka bał, będzie kojarzył je z czymś niemiłym, negatywnym. A strach może prowadzić do agresji.
Nie myśl, że dziecko czegoś nauczy psa, bo psy generalnie nie uważają dzieci za swoich właścicieli.
Samo słowo zwykle nie wystarcza. Najlepiej jakbyś brała szczeniaka na smycz i wraz z komendą np. "nie wolno" odciągnęła psa od dziecka na jakąś nieznaczną odległość. Próbowała utrzymać psa przez chwilę w jednym miejscu i nagradzała gdy choć na chwilę stanie/usiądzie spokojnie. Konsekwentnie próbuj psa uspokoić, ucz że nie znaczy nie i nagradzaj. Ale nie bij! Bo raczej niewiele to zmieni. Nagradzaj słowem i najlepiej ulubionym smakołykiem.
Jeśli pies ma swoje miejsce to ucz np. komendy "na swoje", prowadź psa na smyczy na jego posłanie i nagradzaj.
Musisz być cierpliwa i konsekwentna. Wydawaj komendy stanowczo, ale nie krzycz. Tylko jeśli pies skojarzy to co mówisz z czymś pozytywnym (z nagrodą) to będzie Cię słuchać. Takie jest moje zdanie.
Offline
Witamy Ciebie i Twoją sunię
To tak jak z dziećmi, prędzej zadziała pochwała za dobre zachowanie a bicia tu nie pochwalamy. Pomimo to myślę, że konsekwencją i pochwałami uda Ci się dotrzeć do suni...w końcu jest ona jeszcze bardzo młoda Pozdrawiamy
Offline
Witam, jestem tu nowa. Od piątku mam 8 tygodniowego husky. Nasłuchaliśmy się że to nie rasa dla dzieci, że będą problemy, że nam się odechce. W sumie pierwszą noc(bo przywieźliśmy go wieczorem)przespał grzecznie. W sobotę też jeszcze był trochę osowiały, ale po spacerze do lasu z naszym drugim psem (10 letni kundel o naturze półrocznego szczeniaka) rozbrykał się trochę. Jest nas w domu pięcioro domowników (ja,mąż, 5-cio letnia córka, mama i moja siostra). Największy problem z nim ma moja mama, ciągle narzeka, że ją gryzie, że wyciąga rzeczy z półek, że skacze na meble. A przy nas piesek jest w miarę grzeczny, no bo jak można wymagać spokoju i posłuszeństwa od dzieciaka psiego, to tak jakby dwu lenie dziecko do kaloryfera przywiązać.
Próbuje wprawdzie zdominować starego pieska,a le ten dość skutecznie się nie daje i młody odpuszcza powoli, z kotem też się zgodził. Córka tez nie ma z nim problemów, ładnie się bawią, oddaje jej zabawkę jak chce mu rzucić. Nie skacze na nią i nie gryzie zbyt mocno. Słyszałam już stwierdzenie, że jak raz wezmę husky do domu to albo na zawsze się wyleczę, ale zakocham na zbój. My z mężem na razie jesteśmy zadowoleni, bo psiak daje dużo radości i jest przekochany.
Offline