Syberian Husky - nasz ulubieniec
Śliczny i jakie ładne zdjecia
Offline
Dzięki za miłe słowa
Toluca - szkoda by było tych wszystkich sprzętów, jakie są na castingach - aparatów, kamer
A tu jeszcze jedno - zrobiłam kiedyś takie porównanie - Stichuś teraz, Stichuś kiedyś Niestety, obecnie nie mieści się pod krzesłem, trzeba było go łapać jak się zległ obok
Uploaded with ImageShack.us
Offline
Toluca - nie jest z hodowli. Znajomi dopuścili sukę z innym hasiorem i taki się narodził psiurek, zwany początkowo Grubcio, a później Stich
ps znajomi nie mnożą psów, tak jakoś jednorazowo zrobili, nie wnikam, co nimi kierowało, a my się z szczeniaku zakochaliśmy od pierwszego wejrzenia
Offline
On jeden się taki trafił - duży i puchaty A rodzice też nie są tacy futrzaści Zresztą, zastanawiam się, czy gdzieś tam kiedyś jakiegoś malamuta nie mieli w rodzinie Bo nam często ludzie mówią, że to malamut a nie hasior
Offline
No właśnie, a on niebieskooki od zawsze
Poza tym teraz jak ma letnie futro to nie jest aż tak puchaty
Jeszcze parę zdjęć
Stich z rodzeństwem (i moją córką) - jako jedyny mógł nosić obróżkę, bo mu nie spadała
I pierwsze dni z nami w domu )
Offline
Słodki puchacz I faktycznie był z niego kawał szczeniaka hehe
Offline